Remastery gier Pokemon Red, Blue i Yellow na które czekamy ze zniecierpliwieniem nie będą miały znanej z innych gier VC (Virtual Console) opcji „wczytania zapisu” (Restore Point).
Opcja ta, dostępna we wszystkich innych grach VC pozwala zapisać grę w dowolnym momencie. W Pokemonach nie będzie dostępna, ponieważ twórcy obawiają się hakowania gry i tworzenia nielegalnych Pokemonów, a także oszukiwania w stosunku do innych graczy (wyobraźcie sobie, że ktoś nagle zapisuje gre walcząc z wami!). Niestety zapasowy zapis gry (Save Backup) również nie będzie dostępny by ograniczać przerzucanie sejów między graczami!
Dodam jeszcze, że wyciekła informacja odnośnie łączności w tych grach:
Po pierwsze, w trakcie walki i wymiany nie będzie możliwości wejścia w menu Wirtualnej Konsoli oraz przejścia do Home Menu konsoli.
Po drugie, po wejściu w „Cable Club” w grze pojawi się nowe menu, które pozwoli na połączenie się z innym graczem, by z nim zawalczyć czy się wymienić. Łączność będzie wykonywana najprawdopodobniej poprzez podczerwień.
mam nadzieję, że nikt z głową na karku nie zamierza kupowć tego bubla…
Emulatory znowu lepsze :/
@showers spokojnie, nie stać mnie
To lepiej nie wspierać Nintendo i zacząć piracić? 😛
@Piotrek1113 – a jak ktoś chcę wesprzeć Nintendo, to kupuje po raz n-ty tą samą grę co 20 lat temu? Nie wpadajmy w paranoje, ludzie…
Ale zauważ, że to wydanie jest dla tych osób, które nie grały w ogóle w pierwszą część. A poza tym, jak ktoś posiada oryginalnego Gameboya/GBC i grę (i tak pewnie bateria już padła), to nikt nie każe tej osobie kupować. A samą paranoją jest piracenie gier.
Dokładnie! Jeśli ktoś ma na tyle oleju w głowie, że nie będzie piracił, a chciałby legalnie pograć w grę która wyszła tak dawno temu, to ma właśnie szansę! Legalne, starusieńkie, pierwsze Pokemony, są dla niego dostępne, razem z ciekawą konsolą. Pomysł moim zdaniem super!
A czemu nie kupić po prostu starej gry? Bo nie do końca rozumiem.
Dlatego, że GameBoy’a z podświetleniem mega trudno dostać. Niby możesz kupić GBA SP z AGS-101, ale to licz na koszt ok 400zł za samą konsolę, a kartridże wciąż nie schodzą poniżej 50zł.
@Bagon97 – uważaj, vulpi cię zbanuje za logiczne myślenie nie przysługujące gojowi… masz kupować wszystko, co ma nalepkę nintendo i nie zadawać żadnych pytań
A ty, zamiast mu „logicznie (twoim zdaniem)” odpowiedzieć, to wolisz pocisnąć personalną wycieczkę w stronę innej osoby. Może jakiś psychiatra powinien ci wystawić diagnozę?