Tak dużo skrajnych emocji dostarcza nowy materiał z Pokemon Sword & Shield:
Ogólnie nowe formy z Galaru to moim zdaniem ultra zły pomysł. Weezing wygląda okropnie, zigzagoon i linoone – fantastycznie. Totalnie nie podoba mi się opcja, że Linoone dalej ewoluuje. Galarskie pokemony – strzelam NIE WIĘCEJ NIŻ 10 SZTUK szybko odejdą w zapomnienie i będą miały udziwnione typy (jak Koffingowy fairy – na serio?! Koffing w kapeluszu jest FAIRY?!)
Nie mam żadnych opinii na temat nowych rywali, ale za to Team Yell – kopia najlepszego złego teamu ever (team Skull) wygląda słabo, komicznie, jak klauny i ma pewnie nawiązywać do zamieszek, które teraz się dzieją na świecie. Nie podoba mi się ten pomysł na team i nie widzę na razie na nich pomysłu..
Tak więc jak już mówiłem – totalnie skrajne emocje w grze, która raczej wywołuje niechęć niż hype. Jak będzie na serio? Dowiemy się 15 listopada. Ale na preorder jeszcze z mojej strony Pokemon S&S nie ma co liczyć.
PS: A widzieliście tę biedną podróbę pikachu, która ma dwie formy? Małe dziewczynki już krzyczą 😀